Różowe szkiełka są oczkiem w głowie nie jednego klienta Retro-bibelotu. Tym przyjemnym uzależnieniem udało nam się zarazić także Panią Bożenę z Warszawy. Swoimi najcenniejszymi, niekoniecznie materialnie, zdobyczami postanowiła się z nami podzielić w formie krótkiego, lecz bardzo sympatycznego felietoniku.
Czułość – bywa jak pełny wojen krzyk,
I jak szemrzących źródeł prąd,
I jako wtór pogrzebny...
*
I jak plecionka długa z włosów blond,
Na której wdowiec nosić zwykł
Zegarek srebrny – – –
[Cyprian Kamil Norwid]
Z nieskrywaną dumą przedstawiam zdjęcia wnętrza sklepu stacjonarnego Retro-bibelot. Zapraszam do wirtualnego zwiedzania!