Serdecznie Państwa zachęcam do zapoznania się ze zdjęciami, a w komentarzu można zapisać listę trzech uczestników, których prace szczególnie się Państwu spodobały.
Konkurs na najładniejsze zdjęcie jesieni uważamy za rozstrzygnięty. Nagrody wędrują do...
W tym tygodniu chciałbym zwrócić Państwa uwagę na historię i produkty huty szkła, która jest w naszej powszechnej świadomości. Krośnieńskie Huty Szkła były jednymi z największych w kraju w obu złotych okresach polskiego szklarstwa...
W tym tygodniu chciałbym zwrócić Państwa uwagę na historię i produkty huty szkła, która jest w naszej powszechnej świadomości. Krośnieńskie Huty Szkła były jednymi z największych w kraju w obu złotych okresach polskiego szklarstwa. Pierwszym okresem świetności był okres międzywojenny, w którym powstawały znakomite wyroby ze szkła prasowanego. Drugą młodością polskich hut szkła (choć w zmienionym składzie), był przełom lat 60-tych i 70-tych. W tym kryzysowym czasie fabryki szkła i ceramiki gospodarczej były ważnym elementem gospodarki narodowej. Ich wyroby były dostarczycielem deficytowym dewiz. Stąd projektanci pracujący w tych zakładach mogli cieszyć się względną swobodą działania i tworzenia, co pozytywnie odbiło się na walorach estetycznych i jakościowych ich dzieł.
Twórczość tych osób zyskała należny im status dopiero niedawno. Poszczególni artyści dostali się do swoistego panteonu polskiego wzornictwa. Do tych osób możemy zaliczyć Pana profesora Zbigniewa Horbowego i jego uczniów, Państwa Drostów oraz innych członków zespołu projektowego z Dąbrowy Górniczej, zespół projektowy Zakładów Ćmielowskich, Wiesława Gołajewska (Włocławek), wybitnych projektantów Szkła Krakowskiego. Znani są też nasi śląscy artyści "indywidualni" - Pani Janina Dikolenko, Zbigniew Buksowicz oraz Jan Jezela.
Niemal na bieżąco udaje nam się dopisać i rozpoznać twórczość kolejnych wielkich projektantów tego okresu. Mam wrażenie, że obecnie nacisk będzie kładziony na jeden z płodniejszych zakładów szkła gospodarczego w kraju - Krośnieńskie Huty Szkła. W ubiegłym tygodniu odbył się wykład w formie rozmowy w Muzeum Narodowym w Warszawie dotyczący twórczości fabryki. Gośćmi byli projektanci pracujący niegdyś w zakładzie.
Bardzo ciekawy artykuł traktujący o wyrobach huty oraz przedstawiający główne postaci stojące za jej produktami powstał na blogu "Heliotrop Vintage" . Zachęcam do lektury artykułu na stronie: http://heliotropvintage.pl/2018/02/projektanci-z-krosnienskich-hut-szkla
Z kolei dzisiaj w Programie Trzecim Polskiego Radia w uwielbianej przez nas audycji "Pracownia Projektowa" można było usłyszeć krótki wywiad z naczelnym krośnieńskim projektantem - Wszewłodem Sarneckim. Audycji można wysłuchać na stronie: https://www.polskieradio.pl/9/4757/Artykul/2037427,Wszewlod-Sarnecki-%E2%80%93-klasyk-polskiego-wzornictwa
Czy wiążą państwo wspomnienia związane z Hutą Szkła w Krośnie? Czy są Państwo posiadaczami jakiś jej przedmiotów. Zachęcam do dyskusji w komentarzach.
Pani Ola zechciała się z Państwem podzielić zdjęciami oraz przemyśleniami na temat części swojej kolekcji porcelany. Ostatnimi czasy szczególnym zainteresowaniem obdarzyła ona porcelanę ze srebrnymi dekoracjami, najczęściej związanymi ze srebrnymi godami, a więc 25 rocznicy ślubu.
Pan Mariusz po zakupieniu w naszym sklepie stareńkiej postanowił się podzielić swoim zachwytem nad nowo nabytym przedmiotem.
Pani Małgorzata jest kolejną osobą, która zechciała się podzielić zdjęciami swojej kolekcji. Jej kolekcja jest o tyle wyjątkowa, że jest już w rodzinie od kilkudziesięciu lat, ale Pani Małgorzata co jakiś czas decyduje się na jej powiększenie. Pani Małgorzata jest jedną z tych osób, która niezwykłym polskim szkłem zachwyca się od dawien dawna. Udało jej się zgromadzić kilka na prawdę unikatowych eksponatów, których zdjęciami obiecała się po trochu dzielić.
Jestem ogromnie szczęśliwi ze wszystkich zdjęć, które otrzymaliśmy od Państwa! Cieszę się również, że udało się zaangażować tak wiele osób do wspólnej zabawy już jako recenzenci. Wyszło lepiej niżbym mógł się spodziewać. Jestem pewien, że będzie więcej takich zabaw. Czas jednak podsumować tą ostatnią.
Zapraszam do zapoznania się z pracami nadesłanymi do konkursu jesiennego. Poprosiłem Państwa o zdjęcia, na których przedstawicie Państwo swoje ulubione bibeloty w jesiennej scenerii. Jak Państwo się zaraz się przekonają prace stoją na bardzo wysokim poziomie, dlatego poproszę Państwa o pomoc w wyborze najlepszych zdjęć.
W ubiegłą niedzielę mieliśmy przyjemność brać udział w niezwykłym wydarzeniu. W warszawskim Centrum Kreatywności nasza przyjaciółka Weronika Sołtysiak zaprezentowała swoją kolekcję szkieł pochodzących z Huty "Ząbkowice".
W okolicach Świąt Wielkanocnych wybraliśmy się do Belgii, gdzie zwiedziliśmy kilka fantastycznych giełd staroci, co zaowocowało wspomnieniami, wrażeniami oraz przedmiotami, które powoli będą trafiały do naszego sklepu. Najbardziej podobało nam się na 3 targach staroci, z których przedstawię króciutką relację wraz ze zdjęciami.
Na początek zapraszam do niewielkiej walońskiej miejscowości Ciney, leżącej w centrum francuskojęzycznej części Belgii. Trzy razy do roku odbywa się tutaj jedna z najbardziej znanych giełd staroci w Europie, którą wreszcie udało nam się odwiedzić. Tragi odbywają się na terenie lokalnego expo, w nowoczesnej hali wystawowej oraz na parkingach wokół niej. Prezentuje się na niej około 500-700 wystawców, to dużo, ale nie jest to wynik oszałamiający. Ta giełda słynie raczej z jakości prezentowanych towarów, nie z ich ilości.
W zimny niedzielny ranek zebrała się w Dąbrowie Górniczej garstka miłośników szkła z Ząbkowic, którzy zorganizowali wystawę. Zaprosili nas do udziału w imprezie. Wrażenia fantastyczne.
Pani Elena jest entuzjastką koronek oraz lalek. Na naszym sklepie upatrzyła sobie nie jeden przepiękny obrus. Jej ulubioną techniką wytwarzania jest gipiura, ale wiem, że w swojej kolekcji ma również koronki belgijskie (brugijskie, brukselskie, brabanckie). Sama również tworzy. Jej ulubionym zajęciem jest przerabianie starych, poniszczonych ściegów na eleganckie sukienki dla lal.
W zeszły weekend mieliśmy przyjemność pobyć w Budapeszcie. W związku z tym, że nasza rodzina zwiedzanie pojmuje w nieco inny sposób, niż zwyczajna część ludzkości, to nasza relacja z podróży też będzie specyficzna. Skupimy się na pokazaniu najbardziej znanego budapeszteńskiego targu staroci - "Ecseri", na którym oddaliśmy się poszukiwaniu skarbów.
Już po raz drugi zorganizowaliśmy konkurs świąteczny. Poprosiliśmy Państwa, aby przesłać nam zdjęcia zakupionych u nas bibelotów biorących udział w świątecznym wystroju.
Zapraszamy na krótką wizytę w naszym domu. Chcieliśmy Wam pokazać kilka szklanych skarbów, które tam chowamy.
Cieszymy się, że Pan Mariusz podzielił się z nami swoimi niebanalnymi spostrzeżeniami na temat nowo zakupionej filiżanki. Porcelany niezwykłej, Rosenthalowskiej, szlachetnej i pałacowej. Zapraszam na błogą chwilę bez zmartwień w towarzystwie Pana Mariusza i naszym.
W minioną sobotę mieliśmy okazję podziwiać specjalną wystawę w świętochłowickim Muzeum Powstań Śląskich w ramach Śląskiej Nocy Muzeów. Tym razem ekspozycja nie dotyczyła tragicznego dla Ślązaków wydarzenia, wręcz przeciwnie, dotyczyła naszej największej dumy - pięknej porcelany. Okazuje się, że muzeum dysponuję bardzo ciekawymi zbiorami białego złota. Szczególnie interesująca jest kolekcja Porcelany z Rudy Śląskiej Bykowiny - Huty Franciszki. Wśród eksponatów, które Wam pokażę, pojawi się jeden, który znają Państwo z naszej oferty - złoty serwis dla lalek.