W minioną sobotę mieliśmy okazję podziwiać specjalną wystawę w świętochłowickim Muzeum Powstań Śląskich w ramach Śląskiej Nocy Muzeów. Tym razem ekspozycja nie dotyczyła tragicznego dla Ślązaków wydarzenia, wręcz przeciwnie, dotyczyła naszej największej dumy - pięknej porcelany. Okazuje się, że muzeum dysponuję bardzo ciekawymi zbiorami białego złota. Szczególnie interesująca jest kolekcja Porcelany z Rudy Śląskiej Bykowiny - Huty Franciszki. Wśród eksponatów, które Wam pokażę, pojawi się jeden, który znają Państwo z naszej oferty - złoty serwis dla lalek.
W ramach "Porcelanowej Nocy" w muzeum dostępne były również inne atrakcje - malowanie porcelany oraz przerażające nas tłuczenie porcelany (ponoć nowej). Wykład o historii porcelany na Górnym Śląsku prowadziła Pani Irena Gatys. Na koniec można było się sprawdzić biorąc udział w konkursie wiedzy o śląskiej porcelany. Wygraliśmy!
Wystawa zbiorów porcelany z Huty Franciszka należących do Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach:
Pierwsza przywitała nas cudowna herbatka (H wzorowana na żarskim modelu "Podstam".
Takie cudo też tam było!
Piękny serwis, swój kolor zawdzięcza obecności złota w masie.
Zakochaliśmy się w tym komplecie.
Ta pozycja powinna się znajdować w każdym szanującym się śląskim domu!
Różności, a wśród nich...
"Nasz" serwisik dla lalek.
Błękitne skaby...
Potsdam w mniejszej wersji, na mokkę.
Takiego serwisu jeszcze nie widzieliśmy, a to jajo nas zauroczyło!
Wystawa stała zawiera tradycyjny śląski wystrój mieszkania:
To nie są kubki, filiżanki, czy szklanki, to są po prostu szolki.
Tu jest byfyj (kredens) i brotbiksa (chlebak).
Kany (dzbanki), makatka, kisty na kawa (pojemniki na kawę), młynki
tu są bety (łóżko).
Takie kapy można czasem u nas znaleźć.
Kilka swoich eksponatów zaprezentowali również Państwo Gatysowie:
Szukamy takiej szopki od lat!
Ten słoń ze Steatytu czasem do nas przychodzi.
Flagowy model fabryki Giesche nazwany "Katowice".
"New Look" z Bogucic, czyli dawnego Giesche.
Współczesne "bazgroły" na cześć muzyków.
A na koniec Państwo Gatys oraz my: słynna chodząca skarbnica wiedzy mama oraz ja - syn (czasami marnotrawny) ;)